Forum JA I TY - forum uczniów ZSS 11 i ich przyjaciół Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Jaki jest twoj ulubiony styl ubioru i dlaczego? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
agesa




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:12, 22 Lis 2008 Powrót do góry

Witam Wszystkich!

Mój ulubiony styl ubioru jest to styl modny:, chodzi mi o to że patrze się na modę i staram się tak samo ubierać, albo podobnie dobieram kolory i wszystkie inne gadżety do danego ubioru.

pozdrawiam;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wiki
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Sob 17:00, 22 Lis 2008 Powrót do góry

Sema.
Ubieram sie modzwom.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
klaudia




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Nie 12:32, 23 Lis 2008 Powrót do góry

Witam wszystkich bardzo serdecznie !

Moim stylem jest to styl modny w sezonie, bardzo elegancki i przede wszystkim stosowny do każdej okazji.Na bale ubieram sukienki,a na uroczystości spudnice i ładną bluzeczkę .Oczywiście do tego ubioru wybieram biżuterię. Wiadomo, że do szkoły to raczej na sportowo ,żeby było wygodnie.
Najczęściej zakładam dżinsy , koszulkę i bluzę.
Podsumowując uważam ,że ubieram się modnie i wygodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
moka87




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:35, 24 Lis 2008 Powrót do góry

Witam wszystkich serdecznie!

Muszę powiedzieć, że mam dwa ulubionie style ubioru: Bardzo lubię styl sportowy czyli taki jaki zakładam do szkoły
drs i adidasy, bo jest mi w tym dobrze i wygodnie, ale najbardziej lubię styl elegancki czyli spódniczka, bluzeczka i buty najlepiej na obcasie nie wysokim. Jeśli chodzi o biżterię to ja nie lubię biżuterii i nigdy nie zakładam nioszę tylko kolczyki i ewentuane jakiś naszynik.
Myślę, że człowiek powinen zakładać to w czym się najlepiej czuje.

Pozdrawiam cieplutko

Monika


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
muzungu




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Phuket, Tajlandia

PostWysłany: Wto 14:42, 25 Lis 2008 Powrót do góry

Witam Was moi Kochani Exclamation Exclamation Exclamation

Publikuje tutaj horror z wątkami romantycznymi. Historia miłosici... Nie będę zdradzał szczegółów. Przeczytajcie sami. Życzę miłej lektury i czekam na Wasze opinie Very Happy



Rozdział l

Do starego dworu wprowadziło się młode małżeństwo. Dwór ten leżał w malowniczej okolicy lasu brzozowo - dębowego.Nic nie zapowiadało mrocznych wydarzeń...
- Jak tu pięknie! - poodniecała się Clara - Tak cicho ii ten zapach lasu.
- To prwada, tutaj jest bardzo nastrojowo - przytaknął jej Mike. Z bagażami wyczłapali się na pierwsze piętro, do sypialni. Było tam bardzo brudno, i te pajęczyny. Clara jednak wzięła się za sprzątanie, a Mike jej towarzyszył. Zmęczeni zjedli kolację i zmorzył ich sen. To była straszna noc...
Tej nocy bowiemobiawił się Mike' owi duch! A było to tak...
Clara położyła się pierwszado spania, Mike musiał jeszcze dotlenić płuca.I wtedy „ktoś go pocałował w usta! Przetarł oczy lecz nikogo nie spostrzegł. Zaczął uciekać w popłochu, lecz nikogo nie spostrzegł. Zaczął uciekać w popłochu, lecz słyszał za sobą kroki. Tak jakby ten „ktoś” za nim biegł! Zamknął drzwi na klucz, zaległ i przytulił mocno kochankę. Lecz nie zasnął. Ciągle zadawał sobie pytanie - Kto to mógł być? myślał.

Rozdział ll

Następnego dnia Clara wstała jakskowronek/ Gorzej byłoz Mike' iem. Gdy jednak opowiedział o wszystkim swejj wybrance, ta schwyciła się za głowę - Paranoja! - krzyknęła. Muszę zbadać tą sprawę.
Clara była bardzo przebiegła i szybka. W mgnieniu oka znalazła się na strychu, lecz nie spostrzegła żadnych duychów. Usiadła i zaczęła myśleć: „ - Jeżeli ducha nie ma, to może nie istnieje?" - zadawała sobie pytanie. „ - Ale w takim wypadku, kto pocałował Mike' a?" - pyttała ale odpowiedź była nie wyjaśniona. Jednak nie poddała się. Poszukiwania zaniechała do wieczora. O 20 - tej zapadł zmrok i Clara wszczęła śledzdtwo. Sprawdziła najpierw, czy duch nie czaił się w ogrodzie. Nie znalazła. - Do cholery! - zaklęła. Później na paluszkach przeszła do wieży. I tam malowała się i pachniła pani duch! W Clarze, aż zagotowała się wściekłość...

Rozdział lll

Już chciała rzucić w niią nożem, kiedy przypomniała sobie, że to duch. A przecież przez ducha tylko przeleci nóż, nie powodując żadnych uszkodzeń. Rozwiała ą mmyśl. Przychodziły jej do głowy różne myśli, które równie szybko ulatywały. Wkońcu jednak wpadła na genialny pomysł. Wzięła bowiem odkurzacz i ducha wciągnęło! Odetchnęła z ulgą. Teraz jedynie nasuwało się pytanie: - Co zrobić z tym workiem? - myślała - Wrzucić goo na autostradę? Nie! To może spuszczę go w toaleciie? Nie. Też odpada... Myślała jeszcze długo. - Wiem! - podskoczyła po dłuższej chwili zadumy - Spale go w piecu! - obmyśliiła szatański plan zemsty...

Rozdział lV

Jak pomyślała, tak też zrobiła. Z palącego się worka dało się słyszeć ciche, głuche jęki. Natomiast na twarzy Clary malowało się zadowolenie. Tej nocy oboje spali dobrze.
Rano, Clara myła się pod prysznicem i było pełno pary. I tutaj wkradł się duch - tym razem rodzaju męskiego - i na zaparowanym lustrze zaczął pisać „Claro! Wpadłaś w nie złe tarapaty..." i już chciała zawołać Mike' a, gdy wąż od prysznica - niczym boa dusiciel - zaczął ją ooplatać wokółł szyji dusząc ją. - Mike, ratuj! - powtarzała w sercu. Czuła się bezsilna i bezbronna. Miike umiał słuchać sercem. Prędko wywarzył drzwi i wyswobodził wybrankę. Ducha, zaś załatwił w identyczny sposób, czyli przez odkurzacz do pieca. Clara rzuciła mu się na szyję - Kocham Cię! - i go pocałowała.

Rozdział V

Po chwili czułości oboje zjedli śniadanie. Posiłki jadano przy długim stole nakrytym białym obrusem na którym stały trzy świeczniki po 10 świec w każdym. Kolejno poszli na piętro, gdyż pogoda za oknem nakazywała wręcz pozostanie we dworze. Było wiietrznie i wkrótce przyszła burza. Układali puzzle z 10 tysięcy elementów - bardzo małe i diabelnie trudne. Minęło sporo czasu, gdy wkońcu udało im się ułożyć. Poczuli olbrzymiął satysfakcję i wewnętrzną radość. Grali jeszcze min. w karty, skojarzenia, ostatnią literę i t. p. Wieczorem zaczęło im się nudzić. - Skoro nie ma coo robić, może wywołamy ducha! - rzucił poomysłem Mike - Bo to jakby nie było nawiedzony dwór, jak zdąrzyliśmy się prszekonać...

Rozdział Vl

Clara początkowo była nie chętna - W życiu nie wywołam duchów! - zapierała się. - To rzuć jakimś pomysłem! - zawtórował jej Mike. Clara zastanawiała się, od czasu do czasu ciężko wzdychając. - Dobrze, ale tylko jednego - odpowiedziała po dłuższej chwili namysłu. Na twarzy Mike' a rysowało się zadowolenie. Wyszli na strych. Było ciemno. Mike zapalił świece i ustawił ją w centrum, a Clara zamknęła drzwi. Oboje siedzieli w ciszy i skupieniu. I nagle, z drewnianej podłogi wyszedł duch mężczyzny. Był pokryty wieloma szramami, chyba od tasaka. - Czemu mnie wywołaliście?! - spytał duch grubym głosem. - Nudziło nam się i... Mike zaczął się usprawiedliwać, ale duch wszedł mu w słowa - Ha, ha! W takim razie nawiedzam ten dwór! - szatańsko się przy tym śmiejąc.

Rozdział Vll

Oboje byli zaszokowani. Nasuwało im się pytanie „-Co znaczy to zdanie?", ale zanim którekolwiek z niich zaczęło mówić, duch znikł. Świece zgasły i zakochani znaleźli się w całkowitej ciemności. Natomiast zerwał się huraganowy wicher, który był tak silny, że oboje zbiegli na dół. - Mike! Uciekajmy... - zaczęła lametować Clara - Ten odpoczynekstał się torturą..
- Hmmm... Tylko jak się stąd wydostać? Jest - sporzaqł na zegarek - 3 w nocy. I do tego jeszcze ta zlewa. - sprostował. - Lecz porozmawiamy o tym. - obiecał jej. Rano, przy śniadaniu wrócilii do tematu tabu - Mówisz, że nie służy Ci wypoczynek w tym nawiedzonym dworze? - zacząŁ Mike. - Tak, chcę wrócić do domu. - odpowiedziałaq mu Clara. - Dobrze. W takim razie pakujemy się spowrotem do domu. - zakończył Mike.

Rozdział Vlll

Przy pakowaniu Clarę dobiegły przerażające odgłosy. Tak jakby małe dziecko płakało. Nie zwłoczniie powiedziała o tym Mike' owi. Na co on jej rzekł - Kochanie, to tylko duchy. Nie przejmuj się. - i mocno ją przytulił. Zapakowali się przed upływem południa. Już mieli znosić rzeczy na parter, kiedy ze strychu rozległ się łomot i po schodach zaczęło staczać się ciało... kobiety! Clara zasłoniła oczy i usta, była w szoku. Mike ją przytulił i pozwolił aby ciało stoczyło się do końca. - To przeklęte miejsce! - krzyknęła Clara. Ciało uderzyło o zamknięte drzwi piwnicy. Dało się słyszaeć wyraźny łomot i ciało zaczęło się regenerować. - Biegnijmy! rozkazał Mike, lecz na próżno. Zombi była szybsza. Zaczęła się walka...

Rozdział IX - ostatni

Zombi ruszała się wolno, ale jak zaatakowała, to ze zdwojoną siłą. Stąd nasza para wybrała atak na dystans. Rzucali w nią sztucicami, książkami, talerzami, obrazami - czym się dało. Była to walka bardzo wyczerpująca, lecz naszym bohaterom udało się ją i tym razem wygrać. Clara i Mike poczuli zmęczenie. Ale to nie był jeszcze koniec...
Albowiem z piwnicy wyleciał wprost na nich rój nietoperzy. Zaczęły ich boleśnie kąsać. Były rozwścieczone i wygłodniałe. - Mike! Czy to już koniec? - zlękła się Clara. - Kochana! Nie poddawaj się i walcz do końca. Kocham Cię, a miłość zwycięży.
Walczyli jeszcze resztakami sił, lecz wkońcu zakąsały ich na śmierć.
„...Ale że miłość to wielka siła, ona poo śmierci ich połączyła." The end!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)