Forum JA I TY - forum uczniów ZSS 11 i ich przyjaciół Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Jak radzimy sobie gdy umiera bliska osoba ? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
jan




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Pon 9:54, 20 Kwi 2009 Powrót do góry

Witam Was !
Mam do Was pytania dotyczące tego tematu. Pamiętacie historię o Wojtku i Karolinie .Pewnego razu Karolina zachorowała i 7 . 04 zmarła . Pytanie nr 1 dlaczego Wojtek 15 kwietnia poszedł do pana profesora i prosił o zwolnienie na pogrzeb a profesor się zgodził . Jeśli chodzi o to jak Wojtek sobie radził później po odejściu do Pana Boga Karoliny to tu trzeba podkreślić że dziwne bo było mu bardzo smutno . Pytanie nr 2 . Czemu Wojtek płakał ?
Koledzy go potem pocieszali a on dalej ryczał . To albo się dokucza albo płacze za zmarłą dziewczyną. Po co szedł do pana profesora i do księdza proboszcza żeby uzyskać zgodę na uroczysty pogrzeb. Bez sensu.
Janek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
muzungu




Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Phuket, Tajlandia

PostWysłany: Pon 12:21, 20 Kwi 2009 Powrót do góry

Drogi Janie Exclamation Exclamation Exclamation

Myślę, że śmierć Karoliny, otworzyła oczy Wojtkowi. Dostrzegł, iż była to bardzo sympatyczna dziewczyna i dlatego łzy napłynęły mu do oczu. Było mu bardzo ciężko, bowiem żył ze świadomością, że to przez niego zginęła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez muzungu dnia Wto 16:52, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
jan




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Pon 18:24, 20 Kwi 2009 Powrót do góry

Dziękuję za odpowiedź na moje pytania. Czy to akurat stało się przez niego ? Choroba przyszła nagle . Nikt nie przypuszczał że się tak stanie. To że jej dokuczał gdy żyła to nie oznacza iż musiało się to stać przez niego . Najgorsze jest to iż z miłego chłopaka stał się dla niej niemiły a dopiero po tym smutnym wtorku zaczął żałować tego co robił jej gdy żyła. Przecież ona i tak już tego nie usłyszała to po co takie gadanie : Żałuję , ach bardzo że byłem dla niej taki niemiły .
Jan


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
moka87




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:23, 23 Kwi 2009 Powrót do góry

Witam wszystkich serdecznie!
Myślę, że jest to smutny i trudny temat. Niestety miałam taką sytuacją kiedy miałam 6 lat zmarła moja babcia mama mojego taty babcia zmarła na raka. Była to dla mnie bardzo smutna i ciężka sytuacja było mi żal babci, że była chora i zmarła.
Było mi też żal taty, że stracił swoją mamę. Podsumowywując temat chciałabym, żeby wszyscy długo żyli i byli zdrowi.

Pozdrawiam cieplutko

Monika


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Wiki
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 134 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Sob 21:42, 25 Kwi 2009 Powrót do góry

Witam!
Ten temat jest dla mnie trudny ale postaram się odpowidzieć
Rok temu musałem być na dwó pogebach
25 kwie umiał mój wórek Cesław
25 lip Dzidek
i piesy raz widziałem osobą w kumie.
i w wiecorem nie mogłem spać.
Ja sobie radzić mysleć ze kiedyć sie spokami z tąm osobąm.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
klaudia




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraków

PostWysłany: Nie 18:57, 26 Kwi 2009 Powrót do góry

Drogi Jasiu!

Muszę ci powiedzieć, że ten temat jest dla mnie bardzo ciężki, ale postaram się na nie ci odpowiedzieć. Jasiu ja myśle, że pomimo tego, że pomiędzy Karoliną a Wojtkiem się nie zadobrze układało i mówił jej te straszne żeczy, w głegi duszy ją pewnie bardzo lubił i dla tego chciał poraz ostatni ją pożegnać ,a w sercu bardzo ją przeprosić za wszystko. Powiem ci Jasiu ,że pierwszej cześci twojego smutnego opowiadania Wojtek wyciągnął wnioski i drugi raz tak nie postąpi.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)